Franciszek Duszeńko – życie i twórczość wielkiego rzeźbiarza
6 kwietnia minęła 100. rocznica urodzin Franciszka Duszeńki – wybitnego polskiego rzeźbiarza czasów powojennych, profesora i pedagoga Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Gdańsku (obecnie Akademia Sztuk Pięknych) oraz jej rektora w latach 1981-1987.
Jako szesnastolatek zdał egzamin na studia i w 1942 roku rozpoczął naukę na Wydziale Rzeźby Instytutu Sztuk Plastycznych we Lwowie pod kierunkiem profesora Mariana Wnuka.
Okres wojny
W wieku osiemnastu lat został żołnierzem Armii Krajowej w służbie łączności okręgu Lwów, o pseudonimie „Gustaw” (konspiracyjne imię towarzyszyło mu przez resztę życia – dla rodziny i przyjaciół był zawsze Gustawem).
W czerwcu 1944 roku, w wyniku donosu, został aresztowany w Gródku, a w lipcu trafił do obozu koncentracyjnego Gross-Rosen. Tam spotkał, aresztowanego w tym samym czasie we Lwowie, przyjaciela ze studiów i AK – Leszka Weroscy. Następnie przebywał w obozach Oranienburg i Sachsenhausen.
8 maja został uwolniony z obozu i wyruszył w drogę do Gródka, do rodziców. Nie dotarł jednak do domu – jego rodzinne miasto było już w rękach Sowietów. Z rodzicami spotkał się dopiero na Ziemiach Odzyskanych, w ramach repatriacji.
Studia i kariera akademicka
Po wojnie, do 1947 roku, Franciszek Duszeńko studiował w Państwowej Wyższej Szkole Artystycznej w Łodzi, a następnie przeniósł się do działającej początkowo w Sopocie wyższej szkoły plastycznej, przemianowanej później na Państwową Wyższą Szkołę Sztuk Pięknych w Gdańsku (od 1996 roku Akademia Sztuk Pięknych), do pracowni swego dawnego lwowskiego profesora Mariana Wnuka.
Dyplom z rzeźby oraz kierownictwo Pracowni Rzeźby otrzymał w 1952 roku, w 1956 roku uzyskał stopień docenta, a w 1973 – profesora nadzwyczajnego.
W 1990 roku Rada Państwa nadała mu tytuł naukowy profesora zwyczajnego.
Od początku kariery zawodowej łączył twórczość z pracą pedagogiczną. Do przejścia na emeryturę w 2001 roku wychował kilka pokoleń artystów – ponad 80 absolwentów zdobyło dyplomy w jego pracowni.
Zmarł 11 kwietnia 2008 roku w Gdańsku i tam został pochowany.
Twórczość i działalność artystyczna
Franciszek Duszeńko przez całe powojenne życie był związany z Gdańskiem.
Podobnie jak wielu artystów z jego pokolenia, aktywnie włączył się w odbudowę miasta z ruin.
Odtwarzał rzeźby, portale i płaskorzeźby, m.in.:
-
kobiece sfinksy przy Długim Targu 8,
-
rycerzy na kamienicy przy Długim Targu 40,
-
portal kamienicy przy ulicy Ogarnej 99.
Brał udział w konkursach na monumentalne dzieła pomnikowe. Główną ideą jego projektów było wkomponowanie rzeźby w przestrzeń i zespolenie jej z otoczeniem, dlatego chętnie współpracował z architektami.
Pomnik Pamięci Ofiar Zagłady w Treblince (1964)
Z architektami Adamem Hauptem i Henrykiem Kitowskim zrealizował monumentalny Pomnik Pamięci Ofiar Zagłady w Treblince.
Teren obozu jest jednym wielkim cmentarzyskiem, na którym znajdują się prochy ponad 800 tysięcy ludzi zamordowanych przez Niemców w ciągu zaledwie jednego roku.
Na 2-hektarowym, leśnym obszarze artyści wkomponowali 17 tysięcy głazów z nazwami miejscowości, z których przybywały transporty. Jedyną osobą, której nazwisko widnieje na kamieniu, jest Janusz Korczak.
Centralne miejsce zajmuje 8-metrowy obelisk z granitu, przypominający Ścianę Płaczu w Jerozolimie.
Na jego zwieńczeniu znajdują się płaskorzeźby ludzkich twarzy i dłoni.
Na głazie przed postumentem widnieje napis w siedmiu językach:
hebrajskim, niemieckim, francuskim, angielskim, polskim, rosyjskim i jidysz:
NIGDY WIĘCEJ
Pomnik Obrońców Westerplatte w Gdańsku (1966)
Kolejnym jego dziełem jest Pomnik Obrońców Westerplatte, zwany także Pomnikiem Obrońców Wybrzeża.
Został poświęcony obrońcom Westerplatte i Wybrzeża z pierwszych dni wojny z niemieckim najeźdźcą.
Na terenie dawnej Wojskowej Składnicy Tranzytowej, działającej w latach 1925–1939, na specjalnie usypanym 22-metrowym kopcu wznosi się 1150-tonowa rzeźba o wysokości 25 m.
Złożona z 236 bloków granitowych przywiezionych ze Strzegomia i Borowa, częściowo surowych, częściowo ozdobionych płaskorzeźbami żołnierza i marynarza.
Wyryte są tam także nazwy miejsc bitew oraz hasło:
Chwała wyzwolicielom
Monument, przypominający wbity w ziemię bagnet, harmonijnie wpisuje się w krajobraz. Otacza go otwarty teren z wałami ziemnymi, podestami i schodami, a także zachowane zabudowania dawnej bazy wojskowej.
Te dwa monumentalne dzieła – Treblinka i Westerplatte – stanowią najważniejsze punkty w dorobku artysty oraz w historii polskiej sztuki pomnikowej.
Inne dzieła i dorobek artystyczny
Franciszek Duszeńko jest również autorem Pomnika Polskich Artylerzystów w Toruniu (1980), mającego kształt działa, długości 13 m i wysokości 8 m.
Na pomniku widnieje napis:
Wieczna cześć i chwała polskim artylerzystom
Stworzył także kameralny pomnik Marii Konopnickiej na Skwerze im. Polskich Harcerzy w Gdańsku.
Artysta znany był z tworzenia medali okolicznościowych, rzeźb do wnętrz publicznych (np. Filharmonii Bałtyckiej), a także dzieł sakralnych.
W 1983 roku wygrał konkurs na wystrój plastyczny kościoła pw. św. Józefa w Gdyni.
W jego wnętrzu zawisła odlana z brązu 5-metrowa figura Chrystusa Pana Uwielbionego, stanowiąca główny element świątyni.
Wystawy i nagrody
Franciszek Duszeńko prezentował swoje prace na licznych wystawach w Polsce i za granicą – m.in. w Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu, Gdańsku, Berlinie, Lipsku, Budapeszcie, Bukareszcie i Nowym Jorku.
Jego dzieła znajdują się w muzeach m.in. w Gdańsku, Wrocławiu, Warszawie i New Delhi.
Artysta otrzymał wiele nagród i wyróżnień, był wielokrotnie odznaczany.
Upamiętnienie
Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, w 100. rocznicę urodzin Franciszka Duszeńki, oddając hołd jego dokonaniom artystycznym, ustanowił rok 2025 Rokiem Franciszka Duszeńki.
„Jego sztuka wciąż budzi emocje i przypomina o dramatycznej historii XX wieku.
Jest świadectwem tragicznych losów człowieka, którego lata młodości przypadły na II wojnę światową.
Niesie antywojenne przesłanie w dobie konfliktu za wschodnią granicą Polski.
Należy uznać ją za niezwykle istotny głos – niemal 80 lat po zakończeniu ostatniej wielkiej wojny, która spustoszyła całą Europę.
Po upływie dziesięcioleci wciąż stanowi przejmujące memento dla potomnych.”
Barbara Krajewska,
Anna Mansfeld-Slaski
