Angela Merkel apeluje
Angela Merkel zaapelowała do niższej izby parlamentu niemieckiego o zaakceptowanie globalnego paktu ONZ w sprawie migracji. Podczas debaty pozytywnie oceniła ten dokument. Prezydium Bundestagu ujawniło, że do komisji ds. petycji wpłynęło 60 pism przeciwko paktowi.
Angela Merkel, przemawiając podczas debaty budżetowej w Bundestagu, przypomniała o roli ONZ w niesieniu pomocy humanitarnej w dzisiejszym świecie. Ponownie powtórzyła, że w 2015 roku nie można było po prostu zlekceważyć cierpienia ludzi. „Wtedy już wiedzieliśmy, że najważniejsze jest, aby problem migracji rozwiązywać w kontekście międzynarodowym, a nie myśleć, że jakiś kraj zrobi to samodzielnie” – powiedziała kanclerz.
Merkel zapewniła, że rząd federalny zamierza podpisać pakt. „To porozumienie, podobnie jak pakt w sprawie uchodźców, jest właściwą próbą odpowiedzi, na pytanie, jak rozwiązać globalne problemy także na poziomie międzynarodowym” – powiedziała. Zdaniem szefowej niemieckiego rządu odrzucenie międzynarodowego paktu migracyjnego nie byłoby oznaką patriotyzmu, a ci, którzy uważają, że mogą sami rozwiązać wszystkie problemy migracyjne, myślą w rzeczywistości tylko o sobie. „To jest nacjonalizm w najczystszej postaci, a nie patriotyzm” – zaznaczyła Merkel przy aplauzie jednej strony sali i oburzeniu drugiej. Kanclerz wielokrotnie powtarzała, że europejskim i niemieckim obowiązkiem jest zawsze myśleć o innych.
CDU i CSU podzielone
Wśród członków CSU i CDU nie ma jednomyślności w kwestii globalnego paktu migracyjnego ONZ. Coraz więcej chadeków popiera żądania jednego z kandydatów na przewodniczącego CDU Jensa Spahna, by przeprowadzić otwartą dyskusję na ten temat. Debaty domaga się całe konserwatywne skrzydło CDU. Szef CDU w Turyngii Mike Mohring ostrzegł partyjnych kolegów przed blokowaniem dyskusji, co spowoduje podziały w partii. „CDU jako partia ludowa nie ma prawa blokować takich debat” – powiedział Mohring w „Bild Zeitung”. Przewodnicząca parlamentarnej komisji spraw wewnętrznych Andrea Lindholz z CSU także widzi potrzebę dyskusji. „Otrzymuję dużo listów od obywateli, którzy są zaniepokojeni konsekwencjami wynikającymi z paktu migracyjnego” – powiedziała. Przewodniczący komisji rozwoju w Bundestagu Peter Ramsauer z CSU krytykuje zarówno treść paktu migracyjnego, jak i metodę jego wprowadzania.
Polska i inne kraje nie poprą paktu
„Globalnego porozumienia na rzecz bezpiecznej, uporządkowanej i legalnej migracji” nie podpiszą m.in. Izrael, Węgry, Włochy, Austria, USA oraz Polska. W komunikacie polskiego MSWiA wskazano m.in., że porozumienie jest sprzeczne z priorytetami polskiego rządu. Rząd zdecydował, że Polska nie poprze paktu migracyjnego ONZ zarówno podczas międzynarodowej konferencji w sprawie przyjęcia tego dokumentu, zaplanowanej w Marrakeszu na 10 i 11 grudnia, jak i w trakcie późniejszego głosowania podczas Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych.
W komunikacie Centrum Informacyjnego Rządu napisano, że dokument „nie spełnił postulatów Polski dotyczących potwierdzenia odpowiednio silnych gwarancji suwerennego prawa do decydowania o tym, kogo państwa przyjmują na swoim terytorium, oraz rozróżnienia migracji legalnej i nielegalnej”. Ponadto, jak wskazano, „obecne w ostatecznym projekcie sformułowania – szczególnie dotyczące kwestii rozróżnienia między migrantami legalnymi i nielegalnymi – mogą powodować znaczne trudności w interpretacji i implementacji porozumienia”.
Światowy Pakt w sprawie Migracji ma zostać przyjęty na specjalnej konferencji ONZ w Maroku w grudniu. ONZ chce tym porozumieniem po raz pierwszy ustalić zasady globalnego postępowania z migrantami.
Czesław Makulski