AktualnePrzydatne informacje

80. Rocznica Wybuchu Powstania Warszawskiego

1 sierpnia 1944 roku o godzinie 17:00 wybuchło Powstanie Warszawskie, największy zryw niepodległościowy w okupowanej przez Hitlera Europie. Trwało ono 63 dni, a bohaterstwo oraz przygotowanie bojowe walczących o wolność Polaków zostały docenione nawet przez niemieckich zbrodniarzy wojennych.

Przekonanie o Konieczności Walki

„Przekonanie, że wojna z Niemcami nie jest zakończona, że czeka nas jeszcze generalna rozprawa, trwało od kapitulacji w 1939 roku. Przygotowywaliśmy się do niej początkowo w ramach zadań harcerskich. W miarę nasilania się terroru narastało pragnienie jawnej, otwartej walki. Dyskusja, czy Powstanie wybuchło w odpowiednim momencie i czy miało sens, jest dla mnie absolutnie jałowa. Młodzież była tak dalece nastawiona na walkę, że gdyby dowództwo nie wydało rozkazu, Powstanie i tak by wybuchło – w skutkach jeszcze tragiczniejsze, bo jednolicie nie dowodzone. Stałoby się ogólną rzezią” – mówiła w 1991 roku w wywiadzie pt. „Z dymem pożarów”, opublikowanym w „Tygodniku Solidarność”, uczestniczka Powstania, oficer Armii Krajowej, Elżbieta Ostrowska, ps. „Ela”.

Komunikacja z Aliantami

Tytuł wywiadu nawiązuje do sposobów komunikacji Ostrowskiej z aliantami w sprawie zrzutów. Nadanie piosenki „Jeszcze jeden mazur dzisiaj” na fali BBC zapowiadało zrzut w kolejnym dniu, a utwór „Z dymem pożarów” oznaczał, że tego dnia zrzutów nie będzie. Ta forma komunikacji była konieczna do oznaczenia miejsc zrzutów i zabezpieczenia ich przed Niemcami w oblężonym mieście.

Droga do Konspiracji

Ostrowska relacjonowała swoją drogę do konspiracji: „Prawie dwa lata byłam harcerką, przyboczną drużynowej 48. drużyny harcerek na Mokotowie, Hanki Smoleńskiej. Po szoku, jakim było aresztowanie jej wraz z całą rodziną, objęłam po niej drużynę, działając i szkoląc się w ramach zadań przydzielanych Organizacji Harcerek. Miałyśmy po 18-20 lat… Czy szykowałyśmy się do Powstania? Nie, początkowo nie. Raczej przygotowywałyśmy się do walki. Wiedziało się, że nad tym koszmarem nie można przejść do porządku dziennego, że otwarta konfrontacja musi nastąpić, że musimy być do niej gotowi”.

Nastrój wśród Harcerek

Elżbieta Ostrowska opisała nastrój wśród harcerek: „Nastrój był taki, że koleżeńsko i towarzysko nie liczył się ktoś, kto nie brał udziału w konspiracji. Mieć broń – to marzenie wszystkich” – dodawała. Pytana o strach, stwierdziła: „Z myślą o śmierci musiałam się już dawno oswoić: w 1942 roku przydzielono mi truciznę, którą miałam zażyć w razie aresztowania. Będąc w łączności dowodzenia, znałam wszystkie lokale i kontakty Mokotowa, miałam informacje z najwyższego szczebla”.

Po Wojnie – Krzewienie Wiedzy o Powstaniu

Elżbieta Ostrowska przeżyła wojnę i po okresie niemieckiej niewoli powróciła do kraju, aby tam, do końca życia, krzewić wiedzę o Powstaniu Warszawskim. Została odznaczona Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari za swoje zasługi i poświęcenie.

Schreibe einen Kommentar

Deine E-Mail-Adresse wird nicht veröffentlicht. Erforderliche Felder sind mit * markiert