Połączyła ich historia. Statuetka za kultywowanie pamięci historycznej
„Połączyła ich historia” – tak brzmiał tytuł kilkanaście lat temu przeprowadzonego z nami wywiadu i reportażu w Jedynce Polskiego Radia. Tak, historia jest głównym spoiwem naszego polsko-niemieckiego związku. I tego historycznego wątku nadal się trzymamy. Pamięć historyczna, kultywowanie tej pamięci leży nam bardzo na sercu. Gdy przeprowadzano z nami w 2023 roku wywiad w Radio COSMO po polsku w Berlinie, zapytano nas, dlaczego zajmujemy się tak daleką już, smutną i ciemną stroną historii. Odpowiedź na to pytanie jest jasna: mąż mój czyni to z poczucia odpowiedzialności i potrzeby zadośćuczyniania wyrządzonej krzywdy, ja – z poczucia wielkiego moralnego i patriotycznego obowiązku oraz głębokiej empatii do rodzin ofiar.
Przez szczęśliwy przypadek zrodził się w roku 2003 nasz pierwszy polsko-niemiecki projekt historyczny, poświęcony życiu i śmierci Bronisławy Czubakowskiej, robotnicy przymusowej ze Zgierza. Mąż odkrył tragiczny los Bronisławy w książce – pracy doktorskiej niemieckiej historyczki, która na przykładzie tragicznego losu Bronisławy przedstawiła skrajny i niezwykle okrutny sposób traktowania robotników przymusowych z krajów „Ost’u” przez nazistów. Przypadek zrządził, że była to Polka, pochodząca z miasta, w którym ja, jako młoda dziewczyna, uczęszczałam do liceum. Projekt o losach Bronisławy był dla nas obojga wielkim, ambitnym wyzwaniem, połączył nas historycznie i sakramentalnie w kościele farnym św. Katarzyny w Zgierzu, w którym Bronisława przyjmowała chrzest. Był to niezwykle symboliczny dzień zaślubin – 15 sierpnia święto Wniebowzięcia NMP i 66 rocznica zgilotynowania Bronisławy w miejscu kaźni Berlin-Plötzensee. W projekcie o losie i śmierci Bronisławy Czubakowskiej uczestniczyło 55 bardzo zaangażowanych uczniów z Berlina, Brandenburga, Poczdamu i Zgierza. W następnych latach realizowaliśmy kolejne projekty, m.in.:
Projekt „Odnaleziona przeszłość“- Tadeusz Łuczak, robotnik przymusowy z Głowna, Pola Hinenberg, ocalała z zagłady (Getto Głowno, Litzmannstadt/Łódz, KL Auschwitz, Mauthausen), Projekt „Oliwia” – Berlińska podróż śladami Bronisławy Czubakowskiej, Projekt o losie polskiego, bardzo cenionego ewangelickiego biskupa Juliusza Bursche, więźnia obozu Sachsenhausen. Projekt „Miejsce Pamięci Altglienicke“. W realizacji naszych projektów przyświecały nam cele: Młode pokolenia włączać w żywą lekcję historii! Ocalać od zapomnienia, przywracać tożsamość i godność ofiar, w szczególności ofiar pochowanych anonimowo! Uświadamiać i rozmawiać, bo kto rozmawia ten nie strzela! Łączyć, a nie jątrzyć! A najogólniej mówiąc: budować mosty porozumienia ponad przepaściami historii! Realizując polsko-niemieckie historyczne projekty „Przeciw zapomnieniu”, staraliśmy się podkreślać, że pamięć o ofiarach jest sprawą bardzo ważną, a ocalanie od zapomnienia powinno być obowiązkiem każdej młodej generacji ludzi, aby zdobywając historyczną wiedzę mogli z przeszłości wyciągnąć wnioski na przyszłość. Staraliśmy się upominać młode pokolenie, aby brało sobie do serca potrzebę dostatecznej wiedzy historycznej, wiedzy o rasistowskim reżimie drugiej wojny światowej. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że spotkaliśmy wspaniałych, oddanych, aktywnych i zaangażowanych ludzi, zarówno uczniów, jak i nauczycieli. Jesteśmy dumni z tych uczniów, młodych ludzi, których pozyskaliśmy i którzy stali się ludźmi z ambitnymi celami, którzy wynieśli wnioski z przeszłości i obecnie sprawują zacne i szlachetne stanowiska.
Czujemy się bardzo uhonorowani i usatysfakcjonowani wręczonym nam wyróżnieniem – statuetką „Najlepszy z Najlepszych” za całokształt naszej 20-letniej działalności „Przeciw zapomnieniu”. Pozwalam sobie zacytować fragmenty „laudatio”, wygłoszonej przez członkinię Zarządu Polskiej Rady Związku Krajowego w Berlinie Małgorzatę Tuszyńską-Kohn podczas festynu polonijnego „Dzień Polonii” w dniu 26 maja 2024 r.:
„Die Eheleute Alina und Klaus Leutner haben sich in den letzten 20 Jahren mit der Aufarbeitung des tragischen Kapitels der deutsch-polnischen Geschichte, während des 2. Weltkrieges, und seiner Opfer befasst. Klaus Leutner war in seinem Berufsleben als Ingenieur bei der Eisenbahn tätig. Er erforschte seit seinem Ruhestand, vor über 20 Jahren, die persönlichen Schicksale von Zwangsarbeitern des NS-Regimes und verhalf manchem Opfer zu einer Entschädigung. Durch seine Arbeit bei der deutschen Eisenbahn in Westberlin, die auch eine dienstliche Zusammenarbeit mit der polnischen Eisenbahnvertretung in Ostberlin einschloss, lernte Klaus Leutner seine Frau kennen. Seitdem ist sie, wie er sagt: „seine polnische Zunge“ und engste Mitarbeiterin. Seit über 20 Jahren teilen sie beide die Leidenschaft für historische Bildungsarbeit. Bei seiner ehrenamtlichen Tätigkeit im KZ Sachsenhausen stieß er auf ein nahezu vergessenes KZ-Außenlager in Berlin-Lichterfelde. Er wurde Mitbegründer der „Initiative KZ- Außenlager Lichterfelde“, erforschte die Schicksale der damaligen überlebenden Gefangenen und leitete diesen Verein 15 Jahre. Viele überlebende Häftlinge dieses Außenlagers kamen aus Polen. Alina Leutner war 15 Jahre Vorstandsmitglied und Schatzmeisterin in diesem Verein. Sie hat die ehemaligen polnischen Häftlinge des Außenlagers, die jedes Jahr als Zeitzeugen und Gäste an den Gedenkveranstaltungen an der „Säule der Gefangenen“ teilnahmen, aktiv betreut. Klaus Leutner veröffentlichte 2020 ein Buch über das KZ-Außenlager Lichterfelde im Metropol-Verlag. Bei seinen Recherchen untersuchte er die Sterbeeinträge von Zwangsarbeitern auf vielen Berliner Friedhöfen. Zufall oder Schicksal trieb ihn dann immer wieder zu interessanten Lebensläufen, die teilweise Verbindungen zur Heimat seiner polnischen Frau Alina aufwiesen. Alina Leutner unterstützte seine Arbeit und stellte Kontakte nach Polen zu den Familien der Opfer her. Klaus Leutner hat sich viele Jahre mit seiner Frau Alina für die Errichtung des Erinnerungsortes auf dem Friedhof Altglienicke eingesetzt, auf dem die Asche von 1370 Opfern der Nazidiktatur, darunter von 430 polnischen Opfern, bestattet wurden. Der Kerngedanke dabei war für die beiden, die Identität und Würde der anonym bestatteten Opfer wiederherzustellen. Seit über 16 Jahren arbeiten sie zusammen mit den Schülern und Schülerinnen des Ardenne-Gymnasiums und dem Liceum in Głowno (bei Łódź). Zusammen führten sie viele Projekte durch, wo sich die junge Generation der Polen und der Deutschen dem schwierigen Kapitel der deutsch- polnischer Geschichte widmete.
Basierend auf historischen Fakten und dem Schicksal einzelner Opfer hatten sie Schulprojekte als „Geschichte vor Ort“ initiiert, damit in dem Erforschen dieser personenbezogenen Schicksale ein persönlicher Erkenntnisgewinn für die Schüler entsteht und sich durch die notwendige Zusammenarbeit der polnischen und deutschen Schüler ein gegenseitiges Kennenlernen und Verständnis füreinander entwickelt. (…). Das Ehepaar bietet auch Führungen auf Berliner Friedhöfen mit polnischen Opfern des Nationalsozialismus an, so auf den Friedhöfen St.-Hedwig in Hohenschönhausen, dem Parkfriedhof Marzahn und dem Städtischen Friedhof in Altglienicke. Alina und Klaus Leutner sind seit 2020 aktive Mitglieder im „Bürgerverein Altglienicke e. V“, der sich um den „Erinnerungsort Altglienicke“ kümmert und der Kooperationspartner zu „Towarzystwo Przyjaciół Zgierza“ ist.
Für die deutsch-polnische historische Zusammenarbeit und herausragende Verdienste beim Dokumentieren der NS -Verbrechen wurde Klaus Leutner 2017 mit dem Verdienstorden der Republik Polen ausgezeichnet. Vom Institut für Nationales Gedenken (IPN) in Warschau erhielt er 2022 eine Ehrenauszeichnung „Ein Zeuge der Geschichte“ (Świadek historii). Auch vom deutschen Bundespräsidenten wurde ihm 2021 das Bundesverdienstkreuz verliehen. In Anerkennung für besondere Aktivitäten und Schulprojekte sowie Verdienste für die polnische Stadt Głowno (Heimatort von Alina Leutner) wurde Klaus Leutner am 3. Mai 2014 zum Ehrenbürger dieser Stadt (Honorowy Obywatel Miasta Głowna) ernannt. Wir, Polen in Berlin, sind dankbar für das große Engagement von Alina und Klaus Leutner. Durch die intensive Beschäftigung mit der deutsch-polnischen Geschichte leisten sie einen Beitrag für ein gemeinsames Europa. Deutsche und Polen können so, als Nachbarn weiter zusammenrücken“.
Przez 20-letni okres realizowania projektów nieprzerwanie staraliśmy się ujmować w słowa to, co jest bardzo trudno wyrazić. Wśród wielu słów wyrażonej nam wdzięczności znalazłam w jednym z artykułów prasowych sformułowanie, które nas szczególnie wzruszyło. Cytat: „Zdejmuje kamień z serca, uspokaja sumienia.”
Dr Paweł Perzyna, naczelnik Oddziałowego Archiwum IPN w Łodzi skierował do mnie następujące słowa: „Szanowna Pani, bardzo dziękuję za przesłane egzemplarze „Polaka w Niemczech”. To interesujące czasopismo z tradycją sięgającą lat dwudziestych XX w. Sporo w nim odwołań do historii, ale również spraw bieżących. Szczególny charakter mają Pani teksty, które wprowadzają, poprzez prezentację realizowanych przez Państwa projektów, kwestie związane z szeroko pojętą edukacją nie tylko młodzieży, ale również tej części społeczeństwa, która zapomniała, że pamięć o losach ofiar II wojny światowej nie jest tylko „fanaberią” miłośników historii, ale stanowi symboliczny akt przywracania ofiarom tożsamości i godności. To wielkie dzieło, dostrzeżone zostało zresztą w ubiegłym roku przez IPN. Jeszcze raz gratuluję Mężowi nagrody. Cóż jednak znaczyłyby sukcesy mężczyzny bez wsparcia i zaangażowania kobiety? Zrozumiałem to czytając Pani artykuły! Proszę przyjąć gratulacje oraz wyrazy szacunku i uznania za Pani dotychczasową działalność. Pozdrawiam Państwa serdecznie, Paweł Perzyna”. Mnie osobiście w realizowaniu tych projektów, zwłaszcza w trudniejszych fazach prowadzenia konstruktywnego polsko-niemieckiego dialogu (w latach 2018 -2022) pomagała bardzo ambitna lektura. Są to sekwencje z książki Ryszarda Kapuścińskiego pt.” TEN INNY”, z których czerpałam wytrwałość. Cytat: „Trzy możliwości stały zawsze przed człowiekiem, ilekroć spotkał się z Innym: mógł wybrać wojnę, mógł odgrodzić się murem, mógł nawiązać dialog. (…) W mitach wielu plemion i ludów zawarte jest przekonanie, że ludźmi jesteśmy tylko my – członkowie naszego klanu, naszej społeczności, a Inni, wszyscy Inni, są podludźmi albo w ogóle ludźmi nie są. (…). Będziemy ciągle spotykać nowego Innego (…), winniśmy szukać z nim dialogu i porozumienia. Doświadczenie przebywania latami wśród dalekich Innych uczy mnie, że tylko życzliwość do drugiej istoty jest tą postawą, która może poruszyć w niej strunę człowieczeństwa “.
My oboje wybraliśmy dialog, otwartość wobec Innych i myślę, że życzliwość również. Ten fenomen życzliwości bardziej wyraziście określiła znana nam aktorka Anna Dymna: „Bo uśmiech rodzi uśmiech, a miłość rodzi miłość”.
Alina Leutner
Zdjęcia z Dnia Polonii 2024:
Stefan Dybowski
Zdjęcia z Jubileuszu: z archiwum
Aliny i Klausa Leutner