Niemcy: Protest niemieckich rolników
14 listopada niemieccy rolnicy przystąpili do protestu, który polega na zablokowaniu traktorami i innymi pojazdami rolniczymi ulic Hamburga.
W tym czasie w mieście trwa dwudniowa krajowa konferencja dotycząca ochrony środowiska i zasad wprowadzania reguł klimatycznych w produkcji rolnej. Rolnicy sprzeciwiają się obecnej polityce rolnej, która – ich zdaniem – pod pretekstem ochrony klimatu niszczy niemieckie rolnictwo.
Zablokowane miasto
„Polak w Niemczech“ dowiedział się, że czternastego listopada od rana Hamburg był całkowicie zablokowany. Od czwartej rano z siedmiu kierunków zaczęły wjeżdżać do miasta traktory i inne maszyny rolnicze. Policja w Hamburgu podawała komunikaty, że do centrum miasta jedzie ponad cztery tysiące maszyn. Ulice Hamburga i okolic przez kilkanaście godzin były nieprzejezdne. Korki na drogach krajowych i autostradach sięgały kilku kilometrów. Protest zorganizowali rolnicy zrzeszeni w ogólnokrajowym ruchu na rzecz porozumienia. Twierdzą oni, że restrykcyjna polityka klimatyczna i błędna polityka rolna Unii Europejskiej zagraża ich gospodarstwom rolnym i niszczy regionalną produkcję żywności.
Nie chcą takiej polityki rolnej
Rolnicy sprzeciwiają się niemieckiej i unijnej polityce rolnej oraz umowie handlowej pomiędzy Unią Europejską i krajami Ameryki Południowej, zrzeszonymi w organizacji gospodarczej Mercosur. Rzecznik prasowy rolniczego ruchu, który zorganizował protest, Dirk Andersen zapowiedział organizację dalszych podobnych akcji protestacyjnych. Poprzedni taki protest, obejmujący całe Niemcy, miał miejsce 22 października.
Iwona Rybka