Prawicowy dziennikarz na cenzurowanym
We Francji trwa nagonka na konserwatywnego, znanego dziennikarza Erica Zemmoura. Jego codzienny program nie będzie nadawany na żywo. Zarząd Canal + wyjaśnia, że zastosował się do zaleceń komisji etycznej grupy, która zaproponowała „opóźnioną” transmisję.
Nie będzie więcej transmisji na żywo dla Erica Zemmoura. Program polemisty, który trafił na listy przebojów stacji Cnews, będzie teraz nagrywany i emitowany z trzydziestominutowym opóźnieniem, informuje Franceinfo. Zmiana wprowadzona została 29 października, ale czas emisji pozostaje niezmieniony. Według serwisu informacyjnego, decyzja została podjęta przez zarząd firmy Canal +, właściciela grupy Cnews i jest zgodna z zaleceniami jej komisji etycznej. Le Parisien przypomina, że komitet etyczny Canal + został wezwany do reakcji przez związki i grupy zawodowe, domagające się „zapobieżenia możliwym naruszeniom etycznym” i „zapewnienia warunków doskonałej kontroli redakcyjnej”.
Decyzja pozwalająca na prowadzenie programu przez Érica Zemmoura była krytykowana przez wiele osobistości politycznych. Ostatnio radny regionu Ile-de-France Pierre Serne zwrócił się do prokuratora w Paryżu, oskarżając Zemmoura o „prowokowanie dyskryminacji i nienawiści”, domagając się „przeprosin za popieranie zbrodni wojennych”. W swoim liście Serne odnosi się do kontrowersyjnych uwag na temat generała Bugeauda. W swojej audycji 23 października, Éric Zemmour powiedział, że „stoi po stronie generała Bugeauda”, który „kiedy przybywa do Algierii, zaczyna masakrować muzułmanów, a nawet niektórych Żydów”.
Następnego dnia wyjaśniał swoje wypowiedzi, mówiąc, że konieczne jest umieszczenie jego opinii w kontekście dyskusji, jaka miała miejsce: „Co oznacza być Francuzem? ”,„ Czym jest asymilacja?.
– Próbowałem wyjaśnić, że asymilacja z Francją ma na celu przywłaszczenie historii Francji. To znaczy, nawet jeśli ktoś pochodzi z innego miejsca, nawet jeśli Francja miała konflikty z twoimi przodkami, to kiedy ktoś staje się Francuzem, powinien patrzeć na historię Francji z punktu widzenia Francji. – twierdził Zemmour . -„Dałem swój osobisty przykład, ale jest wielu innych […]. Moi przodkowie byli w Algierii, kiedy przybył Bugeaud. Chce podbić kraj, prowadzi wojnę: albo dokonamy masakry, albo zostaniemy zmasakrowani. Plemię moich przodków walczyło z Francuzami, więc nie będę bronił masakr Bugeaud ” – konkludował Zemmour. Jego tłumaczenie nie przekonało wszelkiej maści lewaków i politycznie poprawnych.
FLC